niedziela, 19 kwietnia 2015

Power Dressing - Wizerunek Sukcesu cz. 3



Nie miałam takiego zamiaru, ale w odpowiedzi na Wasze liczne prośby, powstała mini cz.3

 Kilka przykładów na nie!!!  Czyli, jak się NIE ubierać, chcąc stworzyć wizerunek silnej, profesjonalnej, kompetentnej kobiety ?


Przede wszystkim skorzystałam ze zdjęć naszych rodzimych Pań posłanek. Temat rzeka, popatrzcie same. Komentarz z mojej strony będzie minimalny, po co się zajmować głębiej tym, jak się nie ubierać? Zdjęcia mówią same za siebie....

A na początek, zamykając temat z poprzedniego posta,
 porównajcie, ile może zmienić w  odbiorze osoby, tylko sposób w jaki jest ubrana i się prezentuje. 
Zastanówcie się co myślicie o Paniach po lewej stronie.  Kim są ? jakie są ich ambicje i możliwości ?  Jaka wiedza i doświadczenie ?
Potem na te same pytania odpowiedzcie, oceniając kobiety po stronie prawej.





No to teraz zajmijmy się błędami w wizerunku sukcesu 
 i zobaczmy co robią źle polskie posłanki .... 


Na zdjęciu poniżej 2 Panie na sejmowym korytarzu. Jedna sprzedaje wizerunek nowoczesnej, dynamicznej, zdystansowanej i pewnej siebie kobiety.
Druga, wręcz przeciwnie. Niby dress code poprawny kostium i biała koszula,  ale komunikat beznadziejny.


 Słynna metamorfoza Anny Kalaty 
z konserwatywnej, wycofanej "starszej pani" do aktywnej profesjonalistki.  Ta sama osoba w zależności od wizerunku może komunikować skrajnie różne cechy osobowości. 


Czerwień jest uważana za kolor władzy. Nie bez powodu, wyjątkowo ważne wystąpienia, politycy często okraszają czerwonym krawatem.
Jak widać na zdjęciu jest też bardzo lubianym kolorem wśród Pań posłanek, ale nie każdy umie świadomie z niej korzystać, a przecież wystarczy podpatrzeć jak noszą go koleżanki...
W tym miejscu zwrócę też uwagę, na dopasowanie ubrań do sylwetki. Stylizacja na "włóczykija" jest daleka od wizerunku power dressing.


Skoro już jesteśmy przy Pani Nelli Rokicie. Indywidualizm jest premiowany, ale jeszcze bardziej NIE przekraczanie granic dobrego smaku. Resztę zostawiam bez komentarza.....


Buty są podstawą wizerunku !!!  Mam nadzieję, że zrozumiała to Pani poseł Grodzka, bo to co zobaczyłam na pierwszych dwóch zdjęciach, po prostu odjęło mi mowę ......





 Pani Poseł  Joanna Senyszyn, silną kobietą jest. Ale występując w takich outfitach na mównicy sejmowej, mocno podważa swoją wiarygodność i raczej nikt nie słucha tego co ma do powiedzenia, kontemplując jej "pojechane" ubranko. Można uznać, że Pani oszalała i nie ma mowy o odbiorze takiej osoby w sposób poważny.



Bawełniane bluzki w wydaniu posłanki Krystyny Pawłowicz. Budując wizerunek power dressing, bawełniane bluzki zostają w domu, bo komunikują przeciętność, brak profesjonalizmu, nie przywiązywanie uwagi do szczegółów itd. 






Przykłady  tego, co nie tworzy wizerunku kobiety sukcesu, można by mnożyć, ale nie po to piszę tego bloga, by utrwalać Wam złe wzorce. :)  Myślę, że ta próbka możliwości polskich Pań wystarczająco wyczerpuje temat.


środa, 15 kwietnia 2015

Power Dressing - Wizerunek Sukcesu cz.2



Powtórzę to co powiedziałam w telewizji.

„Ubierz się nędznie, a ludzie zauważą ubranie. Ubierz się nienagannie, a zauważą Ciebie”

Jak  stworzyć taki wizerunek?  Oto 7  podstawowych zasad:

1. Opieraj swoją garderobę o klasykę, ale nadaj jej własny styl.

Współczesny dress code, już nie jest tak sztywny jak jeszcze 20 lat temu. W czasach gdy wybuchło zjawisko Dress for Success obowiązywały sztywne reguły gry. Ciemny kostium, jasna bluzka, dyskretne dodatki. Ubranie jak uniform . Wystarczy zobaczyć jak w filmie „Working girl” z 1988 r. ubrana była główna bohaterka - inspiracja dla tysięcy pracujących kobiet.



Teraz premiowana jest osobowość. Wszystkie przytoczone przeze mnie przykłady w części 1, to kobiety, które zbudowały swój  „power dress code” na klasyce, ale z indywidualnym twistem.  Klasyka komunikuje powagę, solidność, kompetencje i rzeczowe podejście do pracy.  Indywidualizm komunikuje elastyczność, kreatywne myślenie, talent i pewność siebie.

Miksuj ubrania i dodatki, to zbuduje twój własny niepowtarzalny styl, a o to chodzi. Jeśli masz być zauważona w pracy, musisz się wyróżnić. To może być drobiazg, stara broszka wyciągnięta z szuflady babci, przypięta na nowoczesną marynarkę. 


2. Wprowadź  kolor do swojej szafy  –  kolor jest silnym komunikatem. 

Współczesny wizerunek sukcesu  nie boi się koloru. Kolor stał się jednym z elementów budowania takiej garderoby.  Może stanowić, albo bardzo wyraźną bazę, albo w bardziej konserwatywnych sytuacjach,  istnieć tylko w dodatkach. Czasy gdy nie można było sobie pozwolić na czerwone szpilki w pracy, już dawno minęły. Zabawa kolorem nie tylko podbija strój na bardziej wyrazisty, ale też pozwala na nieskończone możliwości.  Dopowiem , że jest kilka kolorów, które nigdy nie uchodziły za eleganckie. Mam tu na myśli pomarańczowy, seledyn, wściekły róż, fiolet, żółty. Na te kolory można ewentualnie pozwolić sobie w akcesoriach, albo mniejszych  elementach, ale jako główny składnik ubrania, zawsze będą wyglądać kiczowato.

3. Bądź na czasie, ale nie przesadzaj z modą.

Nie traktuj klasyki w sposób dosłowny, bo to stworzy staromodny, mało-dynamiczny wizerunek, a przecież  power dressing  jest o byciu aktywną, dynamiczną, rzutką kobietą. Musisz, zatem być na czasie.  Do klasyki dokładaj elementy z mody, które pasują do twojej figury i natury, ale nie daj się modzie ogłupić.

 Często jestem pytana : A  jaki kolor jest modny w tym sezonie ?  Ja odpowiadam: A jakie to ma znaczenie …. ?

Wizerunek  sukcesu , to świadomość tego w czym wyglądamy najkorzystniej, a nie bezrefleksyjna pogoń za trendami.  

4. Zwróć uwagę, by Twoje ubrania pasowały do figury.

Jak przyjrzycie się jeszcze raz przykładom z części 1, to zauważycie, że niezależnie od typu sylwetki, wszystkie panie noszą rzeczy skrojone i dopasowane do swojej figury. Daje to poczucie szczególnej dbałości i staranności. Wrażenie, że coś jest szyte na miarę, wzmacnia komunikat o sukcesie.
Nie noś rzeczy, ani za dużych, ani za ciasnych. Korzystaj z poprawek krawieckich. Klasyka jest kobieca, więc niezależnie od sylwetki staraj się by taką formę miały Twoje ubrania. Nawet jeśli lubisz męski styl, niech będzie miał kobiecy aspekt.



5. Unikaj przypadku.

Zadbaj o to, by cały zestaw był jedną  spójną całością. Dotyczy to nie tylko ubrania i dodatków, ale też fryzury i makijażu.  Tylko w takiej sytuacji Twój wizerunek będzie spójny i będzie budził zaufanie.


 6. Dbaj o ubrania.

Twoje ubrania powinny być nie tylko w jak najlepszym gatunku, ale przede wszystkim, świetnie utrzymane.

Drobne zaniedbania, oczko w pończochach, zmechacony sweterek,  plama na płaszczu, czy urwany guzik, to komunikat, że nie przywiązujesz wagi do szczegółów, że jesteś roztrzepana, a może i leniwa. Wizerunek sukcesu to coś zupełnie przeciwnego. Każdy detal i dbałość o każdym element,  składa się na totalny, profesjonalny look. 
7. Noś ubrania, w których czujesz się piękniejsza.
Kobiety często wybierają ciuchy, w których czują się wygodnie. To pozwala na  komfort, ale nie przyprawia o pewność siebie. Power dressing, to postawa psychiczna wobec siebie samej. Wybierając ubrania, w których się sobie podobasz,  zyskujesz naturalną pewność siebie. Bez tego twój wizerunek będzie tylko przebraniem, a ludzie to szybko odkryją. 








 





PS. Przy tej okazji. Nie mogę sobie odmówić skomentowania wizerunki Pani Magdaleny Ogórek. 
W kontekście kampanii prezydenckiej i aspirowania do takiego stanowiska, jej wizerunek jest kompletnie nietrafiony. 
To właśnie świetny przykład jak niewłaściwy wizerunek, może popsuć najlepsze nawet kompetencje. 

Pani Magdalena piękną i zmysłową kobietą jest. No, ale nie o to chodzi w tych wyborach.
 Jako osoba praktycznie nieobecna na dotychczasowej scenie politycznej i nierozpoznawalna, powinna postawić na podkreślanie i komunikowanie swojej kompetencji, powagi, odpowiedzialności, zaangażowania, pracowitości, mądrości, stabilności i wiarygodności.  Czyli tego wszystkiego, czego oczekujemy od głowy państwa. 
 A co komunikuje jej przedwyborczy wizerunek? 
No w jej wypadku, dressing niestety nie jest power. Mamy wizerunek laleczki. Modna, słodka dziewczynka. Trochę głupiutka, ale bardzo miła. Urocze spódniczki i pastelowe kolorki. Panna Wiosna. Nic co pasuje do takiego urzędu i stanowiska. Zero charyzmy. Zastanawia mnie, gdzie podział się biały pudelek? Pasowałby do tego wizerunku jak ulał. … Może nosi go pod pachą Leszek Miller? 
Wynik będzie marny Panie Leszku, bo na potęgę, spapraliście wizerunek...

niedziela, 12 kwietnia 2015

Power Dressing - Wizerunek sukcesu cz1.



Obiecałam Wam rozwinięcie tematu Power Dressing.  W TV, w 6 minut, trudno powiedzieć wszystko w sposób usystematyzowany i pełny, ale taki mi się post długi zrobił, że opublikuję go w 2 częściach.


Power Dressing cz 1.



W tłumaczeniu na polski najbardziej podoba mi się określenie „Wizerunek sukcesu”

 Co to, zatem jest Power Dressing & Wizerunek Sukcesu?



Temat stał się bardzo medialny, po wielkim sukcesie serialu „House of Cards” i szeroko komentowanym wizerunku głównej bohaterki Claire Underwood. To bardzo skondensowana wersja wizerunku sukcesu, choć tylko w jednej odsłonie –minimalizmu.   Pisałam o tym tu…http://classicvaleria.blogspot.com/2014/10/house-of-cards-czy-house-of-style-czyli.html


Zasadniczo chodzi o to, żeby strojem zakomunikować pewne cechy osobowości, nastawienia do pracy, swoich aspiracji i swoich możliwości. 


Styl ten, stał się fenomenem w latach 80, po publikacji w 1975 r. książki Johna T Molloy „Dress for Success” i był wynikiem zmian społecznych i ekonomicznych tamtej dekady. Coraz większych aspiracji kobiet do tworzenia własnych biznesów i do samodzielnego kreowania swojej kariery zawodowej.


Stosując Power Dressing komunikujemy ambicję, profesjonalizm, pewność siebie, kompetencje, wiarygodność, niezawodność, ale i elastyczność, kreatywność i silną osobowość.  



Odwołując się do ikon tego stylu, nie mogę nie wspomnieć o wspaniałej Margaret Thatcher. Jej charakterystyczne niebieskie kostiumy i nienaganna, wręcz nieruchoma fryzura, wizerunkowo działały jak rodzaj zbroi.  Nie przypadkiem nazwano ją Żelazną Damą. Stworzyła bardzo silny wizerunek politycznego wojownika, jednocześnie ubiorem komunikując swoje konserwatywne  poglądy i tworząc barierę na mocno seksistowskie w tamtych czasach traktowanie kobiet.



Doskonałym przykładem jest też Julia Tymoszenko.  Z gazowej księżniczki z milionami na koncie, niewiadomego pochodzenia, przeistoczyła się w Panią Premier odpowiedzialną za kraj. Przefarbowała ciemne włosy na blond. Dopasowane, szyte na miarę ubrania w zestawieniu z charakterystyczną inspirowaną folklorem ukraińskim fryzurą, stworzyły wizerunek pewnej siebie, silnej, ale i patriotycznej, niewinnej, wręcz świętej kobiety. Matka narodu, królowa Ukrainy, następna Caryca Katarzyna.



Zupełnie inny styl, ale tak samo mocny komunikat wysyła Condoleezza Rice przewodnicząca Narodowego Komitetu Bezpieczeństwa USA, sekretarz stanu w administracji prezydenta George'a W. Busha. Jedna z najbardziej wpływowych kobiet amerykańskiej polityki.  Jej ubranie jest mundurem, oszczędne i kompetentne.  Często korzysta wręcz z militarnych elementów stylu wysyłając komunikat – wiem, co robię i nie bez powodu powierzono mi departament bezpieczeństwa, największej zbrojeniowej potęgi na ziemi. 


Ikonami Power Dressing są też:
Anna Wintour mityczna naczelna amerykańskiego Vogue. Jej komunikat to: jestem glam, jestem chick, czuję modę, do śmierci dam radę kręcić tym światkiem.



Christine Lagarde francuska minister w kilku rządach, pierwsza kobieta na stanowisku ministra finansów w państwach wchodzących w skład G8. Od 2011 dyrektor zarządzający Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Z dystansem, ale i pazurem. W dobie kryzysu Euro, to idealne połączenie cech charakteru.



Tilda Swinton brytyjska aktorka filmowa, rozmiłowana w androgenicznej prostocie. Gwiazda, która i w życiu i w pacy nie popada w konformizm.


  Zawsze nienaganna Victoria Beckham. Swój własny wizerunek, sprzedaje tysiącom kobiet i zrobiła z tego doskonały biznes.



Prawdą jest, że stylistyką powyższe Panie bardzo się różną. Podkreślają inne cechy osobowości, ale przekazują dokładnie ten sam komunikat. "Jestem kobietą, która wie czego chce, wie co robi i dokąd zmierza"…. To jest właśnie wizerunek sukcesu.


Podaję za przykład, wielkie nazwiska i wielkie kariery, ale nie bez powodu się zdarzyły.  Po za wykształceniem, kompetencjami i profesjonalizmem, kobieta by zrobić karierę i przebić szklany sufit, potrzebuje jeszcze wizerunku. Macro skalę tych nazwisk, spokojnie można przenieść, na mikro potrzeby własnego podwórka.
O tym jak to zrobić, opowiem w kolejnym poście.....

środa, 8 kwietnia 2015

Pomagamy.....

Nie traktuję bloga jak tablicy reklamowej, ale prośba jednej z czytelniczek wydała mi się naprawdę warta publikacji...


Jednak głównym powodem, dla którego do Pani piszę jest mała prośba: Czy jest możliwość żeby umieściła Pani na Blogu informację o prośbie z Fundacji For Animals? Chodzi o przekazanie 1% na jej rzecz. Wiem, że zwierzęta nie są tematyką Pani Bloga, ale jestem przekonana, że wielu czytelników ma zwierzaki i nie są obojętni, może ktoś z nich mógłby pomóc... Fundacja chce przeznaczyć pozyskany procent na leczenie, operacje i karmę dla psów i kotów.

Tutaj podaję link do Fundacji, gdzie są wszystkie informacje potrzebne do przekazania procentu: http://www.foranimals.org.pl/?mode=articles&cmd=pokaz%2C9 w tym nr KRS. 

Sama jestem wielką psiarą, stąd ta publikacja. Więc,  jeśli nie macie pomysłu komu przekazać swój 1% podatku, może to będzie dobra alternatywa.....


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...