środa, 14 grudnia 2011

w dobrym stylu - wskazówka nr 1.

Drogie Panie, wiem, że moment zakupu nowych butów jest tak ekscytujący, że można zapomnieć o bożym świecie, ale nie zapomnijcie jednak ściągnąć metek i naklejek z podeszw. Świecące bielą etykietki totalnie psują wrażenie, pozostawiając posmak niedbałości i roztargnienia.

2 komentarze:

  1. To prawda z tymi metkami, ja mam na tym punkcie obsesję i zawsze je gdzieś wypatrzę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie to zawsze osłabia... zwłaszcza przy tym dumnym kroku który krzyczy.. "patrzecie wszyscy i podziwiajcie...jakie mam BUTYYY..." a już nie daj Boże jak jest kilka etykietek jedna obok drugiej, itd..z przeceny....

    OdpowiedzUsuń