piątek, 21 listopada 2014

Jak nosić szary golf ?



W poprzednim poście na temat czarnego golfu, tym paniom, które w czerni wyglądają źle obiecałam kilka słów o alternatywie.  Mowa o golfie w kolorze szarości.  Jeśli w czerni wyglądasz smutno i czujesz, że Cię postarza, a o to nie trudno, gdy pod twarzą, na szyi i na ramionach masz czarny kolor równie stylową opcją będzie dla Ciebie szary golf.  Ten czarny jest dużo łatwiejszy w zestawianiu, w końcu to klasyka, jest bardziej wyrazisty i konkretny.  Z szarym golfem sprawa nie wygląda już tak jednoznacznie.


 Rozmyty kolor może sprawić, że wyglądacie tak, czyli nijak.



 Jaki wniosek? Szary golf wymaga trochę więcej inwencji. W przypadku szarego golfu, bardzo ważne jest by zadbać, o jakość dzianiny. Skromny kolor i skromny krój to już wystarczając doza skromności. Jak dzianina będzie licha, całość wypadnie „biednie”. Nie jest moim zamysłem przekonywać was, że musicie zainwestować w kaszmir, nie o to chodzi, to może być mieszaka z elaną. Ważne by sprawiał wrażenie wysokogatunkowej dzianiny.  Jeśli taki sweterek zacznie Ci się mechacić, nie oszczędzaj na bateriach do golarki do ubrań. Musisz zachować go w dobrym stanie wizualnym. Zobacz jak różnica w jakości wpływa od razu na styl ubrania.




W przypadku szarego golfu, bo nie jest to już klasyka gatunku bardzo fajnie wyglądają wszystkie grubsze dzianiny i obszerniejsze nie tak obcisłe formy. Jeśli wybierzesz duży sweter zadbaj by dół był możliwie obcisły, inaczej zatracą się dobre proporcje sylwetki, i będziesz wyglądała na 2 razy większą niż jesteś. Szary golf z dżinsami w moim odczuciu jest dość ryzykowny, chyba, że masz duże wyczucie stylu i dodając fantastyczne buty, torbę i dodatki, jesteś w stanie całości nadać charakteru i stylu, w przeciwnym razie, będzie to wyglądać płasko jak na zał powyżej obrazku. Szary golf wymaga więcej  nonszalancji  w noszeniu, potraktuj go jak grubszy t-shirt.

Lubi zestawiania z czernią, beżem, bielą, granatem, bladym błękitem, pastelowym różem i oczywiście z innymi odcieniami szarości. Może być świetną bazą pod tweedową szarą marynarkę. Dobrą bazą pod biznesowe kostiumy.







Najprostszym patentem na dodanie mu charakteru jest zamotanie na golfie szala z dzianiny w innym odcieniu szarości. Szary golf lubi srebrną biżuterię dlatego, że chłodne lepiej wygląda podbite chłodnym. 



 Na zdjęciu poniżej mój ulubiony patent na  szary golf.  Wdzianko,  komin,  z beżowej norki. Absolutnie ten pomysł muszę zrealizować. Do to tego wystarczy dodać wąskie spodnie, ( przy norce nawet obronią się dżinsy) sztyblety i prosta, luksusowa stylizacja gotowa…. 
Szary golf się w szafie znajdzie,
więc zabieram się za szukanie  norkowego błamu i  szarej  kaszmirowej, dzianiny do podszycia….
 
 

25 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Założyłabym granatowy golf ;) niestety matka natura obdarzyła mnie cudownym biustem (75F) i nie mogę sobie na to pozwolić.
Bardzo lubię Pani bloga. Może napisze Pani coś o torbach, niby tematyka torebek jest poruszana b. często ale brakuje mi osobnej notki :P.
Pozdrawiam Panią oraz wszystkie czytelniczki,
Kasia 21

maga pisze...

Jak ja się cieszę, że kolejne wpisy pojawiają się częściej :) Dziękuję. Liczę,że to początek serii o swetrach :) Pozdrawiam serdecznie.

Anonimowy pisze...

Podoba mi sie dobor zdjec - zawsze taki trafny!
Zastanawiam sie, czy to samo dotyczy golfow w kolorze bezowym (dla osob, ktore lepiej wygladaja w zlotej bizuterii).
Ciesze sie niezmiernie, ze tak szybko pojawil sie kolejny post :-)
Milego weekendu.

Anonimowy pisze...

Witam
Z jakiego sklepu są golfy z pierwszego zdjęcia?

CLASSIC VALERIA pisze...

Massimo Dutti FW 2014/15

Unknown pisze...

To post dla mnie;).
W czarnym golfie wyglądam staro i niekorzystnie. Szary golf jest jakąś alternatywą, dobrze czuję się też w bordowym.

Anonimowy pisze...

a no właśnie
myślę że większość przeciętnych kobiet ma taki problem, że naogląda się na pintereście zdjęć świetnie ubranych kobiet, a jak próbuje te stylizacje odtworzyć, to wychodzi jak na zdjęciach ilustrujących błędy.
Czy to wynika tylko z braku wyczucia?

Anonimowy pisze...

jakie przekłamane stwierdzenie "Rozmyty kolor może sprawić, że wyglądacie tak, czyli nijak" zilustrowane zdjęciami najnormalniejszych kobiet vs zdjęcia dziewczyn (modelek,fotomodelek,możne osób z branży modowej- nie rozpoznaję) ,odpowiednio wystylizowanych, oświetlonych proporcjonalnie zbudowanych,przede wszytkim młodych itp itd, które gdyby nawet zostały ubrane w przysłowiowy worek wyglądałyby świetnie.

Anonimowy pisze...

Ej, bez przesady, tu jest mnostwo zdjec zwyklych kobiet sfotografowanych na ulicy. I wygladaja dobrze oswietlone samym sloncem ;-)

CLASSIC VALERIA pisze...

Postawiłam sobie za cel pomagać zwykłym Polkom lepiej sie ubierać, i ten post jest dokładnie o tym. Nie trzeba mieć figury modelki, 20 lat ani worka pieniędzy żeby stylowo wyglądać. Ale albo trzeba mieć świetny gust własny, albo chociaż wiedzę jak to osiągnąć. Dlatego piszę na co zwracać uwagę. Jeśli Pani aspiracją jest ubierać się jak "najnormalniejsza" w moim odczuciu "przeciętna" kobieta, z pewnością nie jest to blog dla Pani. pozdrawiam C.V.

CLASSIC VALERIA pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
CLASSIC VALERIA pisze...

Pyt.Zastanawiam sie, czy to samo dotyczy golfow w kolorze bezowym (dla osob, ktore lepiej wygladaja w zlotej bizuterii).
Odp. Zasadniczo to samo można odniesć do rozmytego koloru. Trzeba uważać by nie zlała nam się z beżowym golfem buzia.Bo niektóre Pani stają sie kompletnie przezroczyste i nieoste w takim zestawie. Beżowy golf. Lepiej nosić z granatem niż z czernią ale ujdzie. Pięknie wygląda zestawiany z kremowym, ecru. Ponadto z boro, ciemną zielenią i odcieniami brązu. Jasny beż + szary to ostatnio mój hit !

Anonimowy pisze...

Dziekuje za odpowiedz.
Lubie bez, bo to moja biel ;-) W tej wygladam jeszcze gorzej, niz w czerni, wiec nie nosze wcale. Ale problem "zlania sie" koloru ubrania z twarza niestety istnieje.
Bez z bordo kocham! Razem wygladaja niezwykle szlachetnie. Natomiast polaczenie bezu z szaroscia z zaskoczeniem odkrylam chyba w 2008 (ogladajac na mytheresa.com buty Ruperta Sandersona zestawione z szarym dlugim cardiganem i bezowa torba). Wczesniej sadzilam, ze tych dwoch kolorow nie nalezy laczyc. Na szczescie czlowiek uczy sie cale zycie :-)

Anonimowy pisze...

a mogłaby Pani pociągnąć głębiej temat jak z tzw. zwykłej/przeciętnej stać się tą stylową? Choćby na przykładzie zdjęć tej dziewczyny z wpisu...co ona zrobiła źle, co; gdyby zgłosiła się do Pani; poleciłaby jej Pani by bazę jaką ma na sobie przekształcić w stylowy ubiór? Co konkretnie ta dziewczyna powinna zmienić/dodać/odjąć (przy swojej figurze i urodzie)?
Wiadomo, że ładna młoda i wysoka dziewczyna zawsze będzie lepiej wyglądać w tych samych ciuchach, niż przeciętna. Ja się często łapię na tym, że ciuchy same w sobie mam fajne, dobrane zgodnie z inspiracjami, ale w porównaniu z inspiracjami zawsze wypadam blado (kolory mam na 100% właściwe)

CLASSIC VALERIA pisze...

Którą konkretnie dziewczynę mam omówić ? Zrobię to tu w komentarzach

maga pisze...

podpisuję się pod prośbą powyżej. To może zamiast jednej dziewczyny, od razu każde ze zdjęć pod wpisem "Rozmyty kolor może sprawić, że wyglądacie tak, czyli nijak" Chociaż tam dwa zdjęcia należą chyba do jednej dziewczyny.

Anonimowy pisze...

chodzi mi o dziewczynę z przykładu jak niepodrasowany szary golf sprawia że wygląda się nijak. Bo pewnie dziewczyna pomyślała jak większość z nas: kupię sobie szary golf i jeansy rurki i będę wyglądać jak bogini z pinteresta, a wychodzi jak wychodzi... :-)

CLASSIC VALERIA pisze...

Dziewczyny, rzetelnie opiszę to jutro, bo już dzisiaj nie mam siły na nic.

Anonimowy pisze...

Valerio! (niewiem czy jest to twoje prawdziwe imie), wlasnie znalazlam Twoj blog, z daleka, az z Oceanii. Ale jest super!!! Wracam po wielu latach do Polski i nie mam pojecia o sklepach w Polsce. gdzie moge kupic klasyczne, ale bardzo dobrej jakosci garnitury damskie w tym zakiety, spodnie, spodnice itp? O koszulach przeczytalam ze Emanuel Berg i widze ze sa bardzo ladne.
Wiem ze byc moze nie jest to odpowiednie miejsce na moj post, ale nie wiedzialam gdzie wpisac sie.
Pozdrawiam serdecznie
JK

CLASSIC VALERIA pisze...

Pozdrawiam Oceanię. Postaram się przyszykować może wraz z innymi czytelniczkami listę sensownych miejsc dla Pani.

Anonimowy pisze...

Witam, pozwolę sobie zadać tutaj pytanie choć jest zupełnie nie związane z tematem posta.
W przyszłym roku pod koniec września wychodzę za mąż. Suknia już wybrana: krój syrenki, gipiura, odrobinę w stylu starego Hollywood. Ale jesienią pogoda w Polsce może być różna i muszę mieć coś do narzucenia na ramiona. Nic z dodatków w sklepach ślubnych mi się nie podoba, króluję białe sztuczne futerka wyglądające okropnie kiczowato.
Najbardziej pasowałaby etola z norek, ale może ma Pani pomysł na coś odrobinkę mniej kosztownego ;) Z szafy babci niestety nic takiego nie wygrzebię niestety :)
Pozdrawiam, Ola.

CLASSIC VALERIA pisze...

Pani Olu, mogę Pani pożyczyć swoją etolę z norki. Srebrna norka, bardzo piękna, mega luksusowa. Wierzę że mi ją Pani odda. Koszty przesyłki po Pani stronie

Anonimowy pisze...

Jestem bardzo mile zaskoczone taką propozycją, dziękuję! Przyznam, że trochę mnie kusiło, ale raczej nie odważę się skorzystać z jednego powodu - za bardzo denerwowałabym się, że coś się tej etoli stanie i się zniszczy. Nad cudzą własnością trzęsłabym się bardziej niż nad czymś, co należy do mnie. Ale dziękuję jeszcze raz za propozycję.
Pozdrawiam, Ola.

Anonimowy pisze...

Classic Valeria jest MEGA!!!
Zaoferowac swoje wlasne norki??? Chyle czola. Kobieto, Ty nie tylko wygladasz stylowo, Ty po prostu masz klase. Jestes moja bohaterka.

Anonimowy pisze...

zgadzam się z przedmówczynią. Ale też podziwiam klasę Oli :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...